Brema to drugie miasto, które zwiedziłam przy okazji
wymiany studenckiej w Niemczech.
W mieście byłam pierwszy raz i bardzo mnie urzekło jego piękno.
Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze raz zwiedzić Bremę :)
Na początku spaceru po Bremie przystanęliśmy do pamiątkowego zdjęcia
przy starym wiatraku. Aktualnie znajduję się tam restauracja.
W drodze do ratusza natknęliśmy się na pomnik Świniopasa upamiętniający historię tej ulicy.
Tą ulicą z pól wprowadzane były zwierzęta do miasta.
Najsłynniejszy w Bremie pomnik zwierzaków i to nie byle jakich!
Pomnik czterech muzykantów przedstawionych w baśni braci Grimm. Opowiada ona o ośle, psie, kocie i kogucie, którzy razem wędrowali w poszukiwaniu nowego domu. Udało im się to dzięki wspólnym śpiewom.
na rynku można znaleźć taką oto studzienkę, po wrzuceniu "drobniaka" można posłuchać
zwierzęcych śpiewów jak z baśni :)
Katedra Bremeńska
w której znajduję się XIII wieczna chrzcielnica. Historia katedry sięga średniowiecza
jednak na przełomie wieków wielokrotnie ją przebudowywano.
Pomnik Rolanda i Ratusz Bremeński.
Najważniejsze zabytki Bremy, oba wpisane na światową listę UNESCO.
Pomnik powstał w 1404 roku a legenda głosi, że hanzeatyckie miasto Brema będzie wolna
tak długo jak długo będzie bronił go Roland.
ulica Boettcherstrasse, która zauroczy każdego wielbiciela czerwonej cegły :)
ulica powstała w latach 20. XX wieku. I muszę przyznać, że przechadzając się po niej można poczuć jak czas staje w miejscu.
kranik przy Muzeum Böettcherstrasse, za nim w oknie widać cukierki z manufaktury słodyczy
Schnoor-dzielnica rybacka w Bremie. Symbolizuje się malutkimi domkami, jeden z nich ma piętro na wysokości około 2m :), i wąskimi uliczkami.
a w okolicy znajduję się całoroczny sklep bożonarodzeniowy,
gdzie choinka ustrojona jest przez cały rok!
Brema szczyci się też znanym targiem świątecznym :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz