Dawno bo dawno (przepraszam!) ale muszę opisać to jak zachowują się wobec wolontariuszy organizatorzy!
Nie, wcale nie było źle, okropnie, brzydko i niedobrze! WRĘCZ PRZECIWNIE :)
Z racji tego, że w Akademickich Targach Pracy Trójmiasto brała udział moja uczelnia, wraz z koleżanką zapisałyśmy się jako wolontariuszki. 23 października wsiadłyśmy w SKMkę w Gdyni i poczłapałyśmy do Gdańska na Wydział Prawa i Administracji UG. Jak tylko się odnalazłyśmy poszłyśmy na oficjalne otwarcie gdzie przemawiały firmy patronujące: Polpharma, Lidl, Currenda a chwilę po otwarciu swój wykład zaczęła Maria Czubaszek, która zebrała największą publiczność i rozbrajała wszystkich poczuciem humoru.
Bardzo dużo firm, bo ponad pięćdziesiąt wystawiło się i z chęcią odpowiadali na każde pytanie osób, które zainteresowały się ich ofertą pracy. Niestety dla mnie nie było zbyt dużo ofert, ponieważ działy marketingowe mają przeważnie w siedzibach głównych-poza trójmiastem.
Co my jako wolontariuszk musiałyśmy robić?
Otóż zadania nie były trudne, byłyśmy odpowiedzialne za roznoszenie informatorów i ankiet, opiekę nad salami w których odbywały się warsztaty i wykłady oraz odpowiadanie na pytania co, gdzie, kiedy.
Podczas targów była możliwość uczestniczenia w różnych warsztatach m.in. Pokonaj swój stres, Różne twarze przywództwa, jak wykorzystać swoje pasje i talenty na zawodowej drodze
Jak organizatorzy zadbali o nas wolontariuszy?
Otóż każdy dostał ciepły posiłek i mieliśmy dostęp do bufetu z kawą/herbatą/ciastkami/kanapkami (co dla studenta jest niezwykle miłe!). Na koniec odbyło się pożegnanie, gdzie wśród wolontariuszy odbyło się losowanie a nagrodą główną był tablet! (gratulacje dla zwycięscy :) ) a każdy na pocieszenie otrzymał kijki do nordic walking i torbę pełną upominków. A jakie to upominki? Takie jakie studenci lubią najbardziej, czyli notatniki, długopisy, ołówki, zakreślacze! Do tego wczoraj miałyśmy się zgłosić do biura karier AMG gdzie (ZNOWU) dostałyśmy upominki w tym kubek i pendrive podziękowania jak również zwolnienie z zajęć w dzień ATP.
Podsumowując, jeśli nie byliście-żałujcie, jeśli byliście-jak Wam się podobało? Mam nadzieję, że za rok również będę mogła wziąć udział w targach. I namawiam wszystkich, jeśli macie czas bierzcie udział w takich akcjach. Jest to możliwość poznania nowych ludzi jak również nabrania doświadczenia w organizowaniu i kontaktach międzyludzkich. To nie był pierwszy nasz wspólny wolontariat (wcześniejsze Bałtycki Festiwal Nauki, Gdańskie Targi Turystyczne, Dzień Otwarty AM) ale byłyśmy mile zaskoczone prezentami jakie otrzymałyśmy. Dziękujemy ATP Trójmiasto oby więcej tak miłych i przyjaznych organizatorów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz