środa, 18 stycznia 2012

Nie warto czytać.
Nie pamiętam po co to pisałam.





Umieram. Nikt tego nie widzi. Umieram w środku. Powoli. Widocznie jestem za słaba. Za bardzo przejmuję się ludźmi, którzy nie przejmują się mną. Myśli pędzą jak szalone. Za dużo informacji. Za dużo wspomnień. Za dużo wszystkiego. Tylko muzyka mnie uspokaja. Mój pokój. Mój koc. Mój kąt niczego więcej nie potrzebuję. No może tylko Ciebie. Przecież nie można żyć idealnie. Pustkę po Tobie wypełniam papierosami i kolejnymi dźwiękami muzyki. Boże jakie to ckliwe. Na szczęście nikt nie wie, że chodzi o Ciebie. Ludzie żyją złudzeniami. Mówię, że tęsknie. Ale nie mówię, że tęsknie za Tobą. Zawszę tęsknie za kimś innym, tylko nie za Tobą. Oszukuję sama siebie? Kto wie. A może tylko mi się przyśniłeś i tęsknie za snem, w którym byłeś wszystkim czego chciałam a teraz szukam tylko nędznej kopii tego co było dla mnie tak idealne. Czyżbym zacierała granicę między rzeczywistością a złudzeniem? To niemożliwe przecież zawsze byłam realistką mocno stąpającą po ziemi. A może to właśnie ja jestem największym moim złudzeniem. Nie wiem.

2 komentarze:

  1. to sie na zupe nadaje <3 ból istnienie trzeba podzielic

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawiść i zauroczenia to podstępne zdziry, rzygam ludźmi bez uczuć, którzy są bardziej zimni niż ta zima za oknem i bardziej brudni w środku niż ten śnieg na drogach... czasami nie warto rozmawiać z kimś kto ma jednak puste spojrzenie, a smutniejsze jest jeszcze to, że wydawało Ci się że to coś więcej niż tylko "smutne oczy" ...

    OdpowiedzUsuń