Dzień 2: Siekierno-Kakonin-Łysica-Święta Anna-Bodzentyn
najdłuższa trasa w ciągu całego rajdu. z rana pogoda nam sprzyjała aż do momentu kiedy weszliśmy na szlak do Bodzentyna a później zaczęło padać dopiero jak byliśmy w stodole. Wtedy zaczęła się kolejna ulewa aż do rana. Widok z Łysicy był mizerny bo mgła zasłoniła wszystko no ale ta satysfakcja że kolejny raz (trzeci) zdobyło sie Łysicę jest całkiem miła c: Tego dnia chciałam Wam napisać, że już nigdy więcej nie piszę się na takie chodzenie, nie dość że było strasznie mokro to trasa była uciążliwa długa i straaaaasznie męcząca. Jednak już mi przeszło i z chęcią pójdę jeszcze raz c:
ah zabawy zabawy zostałam nominowana do liebster blog a oto pytania do mnie
1. Rower czy rolki?
Rower c:
Herbata zawsze w jak największym kubku
Nie mam nadzieję że wszystkie kiedyś spełnię choć po części
4. Gdzie chciałabyś teraz być, gdyby zupełnie nic Cię nie ograniczało?
Mount Everest, Madagaskar, Nowa Zelandia
W towarzystwie aczkolwiek czasami są takie dni kiedy wolę być sama
Podróż
Lubię bawić się w kuchni jednak obiady przeważnie jadam zrobione przez innych
National Geographic, Traveler, Podróże, Weranda
Blogi różnych podróżników
1. pozytywne nastawienie
2. łatwość nawiązywania kontaktów
3. bezpośredniość
4. uśmiech
5. minimalizm
Wylegiwanie się do późna ale jak mam cel to wczesne wstawanie jest bez problemu
Piękne zdjęcia! Niesamowite widoki :) Aż zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńah dziękuję dziękuję :3
Usuń