sobota, 30 maja 2015

Bremerhaven

Jestem szczęściarą! Studiowanie to dla mnie ogromna przyjemność zwłaszcza, że co chwila gdzieś mnie nosi :) Tym razem bardzo chciałam brać udział w seminarium międzynarodowym, niestety nie było już miejsc. Mimo wszystko cieszyłam się szczęściem dziewczyn, które się dostały. Część polska już trwała aż tu nagle dzwoni moja koleżanka z grupy i mówi : Cześć Aga, chciałaś jechać z nami do Niemiec? To masz 10 sekund na decyzje-jest jedno wolne miejsce. WOW! Aż mnie zatkało, zadzwoniłam tylko z informacją do mamy i oddzwaniam: NO PEWNIE ŻE CHCE JECHAĆ!
Tak, jestem szczęściarą :) Jeszcze w Polsce zdążyłam poznać niemiecką grupę uczestników do których miałam wyjechać tydzień później.

Tak też znalazłam się w Bremerhaven-mieście leżącym nad Morzem Północnym i rzeką Wezerą.
Spędziłam tydzień ze wspaniałymi ludźmi, we wspaniałej atmosferze. 

na dachu "Małego Dubaju" z częścią uczestników seminarium



Do miasta można dotrzeć autobusem, który jeździ codziennie z Dworca Głównego Gdyni bezpośrednio do Bremerhaven. Niedaleko znajduję się śliczne miasto Brema i trochę dalej Hamburg.

Co warto zobaczyć w Bremerhaven?

Klimahaus- miejsce na które potrzeba co najmniej trzech godzin. Wspaniałe dla dorosłych jak i dzieci. Klimahaus to miejsce gdzie bez wyjeżdżania za granicę można odwiedzić wszystkie strefy klimatyczne. Przechodząc przez pomieszczenia odczuwamy klimat pustynny, równikowy, arktyczny i przy okazji poznajemy rodzinę, która żyje w danym klimacie i opowiada nam swoją historię.

 



Muzeum Emigracji- w którym poznamy historie ludzi, którzy postanowili opuścić swoje domy i wyruszyć w podróż w jedną stronę. Miejsce jest świetne, ponieważ tętni życiem i nie jest typowym muzeum w którym nie można dotykać eksponatów. Przechadzając się między salami przeżywamy to samo co ludzie wyjeżdżający za granice lata temu, czekamy w kolejce w domu emigranta, przechodzimy na nabrzeże i wchodzimy do statku, zwiedzamy kabiny i pokład a na końcu wchodzimy do pokoju, którego tylko drzwi oddzielają od wielkiego świata-Ameryki. Na koniec zwiedzania w wyznaczonym pomieszczeniu możemy poszukać czy nasi przodkowie nie znajdują się na kartach w archiwum muzeum.




w tle Hotel Atlantic i część budynku Klimahaus


Widok z "Małego Dubaju"-czyli hotelu Atlantic hotel Sail City, który udostępnił swój dach turystom a z niego rozpościera się naprawdę ładny widok. Nazwa "Mały Dubaj" nie jest oficjalna, wymyśliliśmy ją dla ułatwienia ;)




Wybrzeże- po prostu przejść się w pobliżu ujścia Wezery, popatrzeć na wpływające do portu statki, bądź wejść do muzeum techniki U-Boota. A jeśli pogoda nie sprzyja spacerom co często się zdarza nad Morzem Północnym to przejść się po urokliwym choć strasznie drogim centrum handlowym Mediterraneo.





Poza zwiedzaniem Bremerhaven chodziliśmy również na zajęcia na uniwersytet Hochschule Bremerhaven i jako że jesteśmy studentami towaroznawstwa- zwiedziliśmy fabrykę produkcyjną Frosty :)

Bremerhaven nie nadaję się na tygodniowe miejsce zatrzymania, jednak jeśli jesteście w Hamburgu bądź Bremie, warto o to miasto zahaczyć :) Oczywiście nie są to wszystkie rzeczy warte zwiedzenia-opisuje tylko te w których osobiście byłam i szczerze polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz