Zaczepił mnie Pan, spytał się czy zrobiłam mu zdjęcie. Z racji tego, że nigdy nie robię zdjęć bez pytania, odpowiedziałam, nie. Zaproponował żebym zrobiła mu kilka zdjęć jak odśnieża. Chciał, by ludzie widzieli jak "prywaciarze" muszą dbać o chodniki przy posesji żeby nie zostać ukaranym a z kolei chodniki przy państwowych budynkach mogą być zaśnieżone. Możecie teraz obejrzeć zdjęcie z Panem powyżej.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie c: dużo ciepłych dni życzę.
Spełnienia marzeń Adrianku *:
Was it love or fear of the cold that led us through the night?